Solo Amazon Expedition. Coraz bliżej celu. Trwa zmaganie z Rio Napo - relacja Marcina Gienieczko
Już dzień 10 dzień trwa zmaganie dwóch polskich podróżników z Rio Napo. Pojedynku z płynącą przez amazońską dżunglę rzeką nie ułatwiają też tropikalne burzy i ulewy wysoka wilgotność oraz temperatury wahające się między 30 a 38 stopniami Celsjusza. Marcin Gienieczko i towarzyszący mu Łukasz Czeszumski zamierzają spłynąć w canoe największy dopływ Amazonki – rzekę Napo, a następnie popłynąć około 100 km Amazonką pod prąd do miejscowości Iquitos.
„Tropikalne burze i ulewy towarzyszą nam od trzech dni. Niestety spowalnia to znacznie naszą prędkość. Dodatkowo mamy przemoczony praktycznie cały sprzęt, poza tym przechowywanym w specjalnym workach. Mam na myśli sprzęt fotograficzny i filmowy. Nie ma lekko, wszechobecna wilgoć robi swoje…” – relacjonuje Marcin Gienieczko.
Do miejscowości Mazan, znajdujące się niemalże u styku Napo i Amazonki podróżnikom pozostało około 130 km. Niemalże u styku, gdyż Rio Napo zatacza w tej okolicy duży łuk, nim znajdzie swoje ujście w Amazonce, prawie 90 km dalej, niedaleko niewielkiej miejscowości Francisco de Orellana.
Przy tym tempie spływu, Podróżnicy powinni tam dotrzeć za 3-4 dni. „Ten odcinek jest ciężki do pokonania ze względu na ulewy, co utrudnia żeglowanie na tej i tak już dość szerokiej rzece” – dodaje Gienieczko.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
Postępy wyprawy Marcina Gienieczko można śledzić na bieżąco dzięki spotom przesyłanym przez nadajnik satelitarny. Ostatni spot z nadajnik satelitarnego:
http://www.findmespot.com/mylocation/?id=IifVC
Zobacz aktualną lokalizację Marcina Gienieczko oraz dotychczas pokonaną trasę: https://www.google.pl/maps/ms?msid=202444880938611850051.0005004c0f052206f16bd&msa=0&dg=feature
Więcej o wyprawie Solo Amazon Expedition na stronie: http://www.soloamazon.info/