Polski statek znalazł na Pacyfiku wrak trimarana. Wokół pływały rekiny
W poniedziałkowy wieczór statek "Tatry", który płynie z Nowego Orleanu do Lanshan w Chinach, natrafił na wrak wywróconego trimarana. W najbliższej okolicy załoga nie zauważyła rozbitków. Dookoła rozbitej jednostki pływały rekiny.
Polska Żegluga Morska informuje, że wrak znaleziono około 500 mil morskich na południe od Acapulco.
Załoga statku "Tatry" zgodnie z procedurami niezwłocznie o swoim znalezisku poinformowała Centrum Ratownictwa Morskiego U.S. Coast Guard w Kalifornii. Kapitan Cezary Wojdat został poproszony o wykonanie zdjęć wraku, a także oznakowanie dryfującej jednostki odblaskową farbą, co ma umożliwić szybkie odnalezienie wraku przez amerykańskie służby ratownicze.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
Z danych przekazanych przez PŻM wynika, że rozbitek lub rozbitkowie, próbowali walczyć o przeżycie. Na odwróconym kadłubie widać było pojemnik do łapania słodkiej wody. Z żagla zrobiono z kolei osłonę przed słońcem.
Odnaleziony trimaran miał dziurę w części rufowej.
Statek "Tatry" po wstępnych oględzinach wraku i oznakowaniu rozbitej łodzi dostał zgodę na dalszą podróż do Chin.