Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki ponownie wystartują w finale Star Sailors League!
Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki nie żeglowali wspólnie ani razu od finałowego wyścigu ubiegłorocznego Star Sailors League Final rozegranego grudniu 2013 r. w Nassau na Bahamach. Dwukrotni olimpijczycy w klasie Star z Pekinu i Londynu zdobyli wówczas srebrny medal! Dzięki zdobytym wówczas punktom światowej ligii żeglarzy klasy Star, Mateusz i Dominik ponownie wystartują w wielkim Finale SSL, który odbędzie się w dniach 2-7 grudnia w Nassau na Bahamach.
Od zakończenia ubiegłorocznego finału Star Sailors League Kusznierewicz i Życki byli tak bardzo zajęci sprawami zawodowymi, że znaleźli chwilę czasu jedynie na oglądanie głównych regat na żywo w... internecie. Mateusz nie żeglował regatowo wcale w ostatnim sezonie, kilka razy udało mu się wypłynąć wraz z rodziną na Zatokę Gdańską na jachcie turystycznym.
Dominik spędził więcej czasu na wodzie, biorąc udział w regatach klasy Dragon w szwajcarskim trzyosobowym zespole „Free”, w którym sternikiem i armatorem jachtu jest Dirk Oldenburg (GER) zaś trymerem grota i taktykiem Paul McKenzie (AUS). W czterech imprezach, w których wzięli wspólnie udział, stopniowo zdobywali coraz lepsze miejsca, by w ostatnich regatach sezonu w Cannes zająć 7 miejsce. Prócz tego Dominik żeglował jako skipper i trener grupy ambitnych żeglarzy krajowych, którzy postawili sobie za cel podniesienie swych umiejętności regatowych w oparciu o regatowo-turystyczny jacht Jeanneau Sun Fast 3600.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
W tym czasie Mateusz skupił się nad zupełnie nowym wyzwaniem. W 60-osobowym zespole pracował nawet 18 godzin na dobę nad biznesowym projektem związanym z nowymi technologiami, nazwanym ZOOM.ME. Ideą tego pomysłu było stworzenie elektronicznej ramki na zdjęcia, na której automatycznie wyświetlają się obrazy wysyłane bezpośrednio ze smartfonów – rozwiązanie przewidziane dla tych, którym zależy na natychmiastowym otrzymywaniu zdjęć od swych najbliższych czy znajomych.
Podczas nielicznych dni z chwilą wolnego czasu, Matuesz realizował swą drugą po żeglarstwie pasję – grał w golfa, zarówno w turniejach w Polsce jak i za granicą. Ku zaskoczeniu samego Mateusza – szło mu całkiem dobrze!
Dominik pracuje jako dziennikarz – redaktor d.s. techniki w miesięczniku sportów wodnych „Żagle”. Poza redagowaniem tekstów i pisaniem swoich, zajmuje się testowaniem jachtów, tak żaglowych jak i motorowych. Niemal całą jesień Dominik podróżował po Europie i Stanach Zjednoczonych za nowymi konstrukcjami. Ostatni w tym sezonie test wykonał na Mazurach w Węgorzewie, 19 listopada w... śniegu i przy minusowych temperaturach. Wyjazd na drugi finał Star Sailors League pozwoli mu odtajać nieco po tych przeżyciach.
CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO? POLUB ŻAGLE NA FACEBOOKU
„Nie możemy doczekać się tegorocznego Finału Star Sailors League! Lista startujących jest niewiarygodnie mocna, a możliwość rywalizacji z najbardziej znanymi żeglarzami na świecie to dla nas zaszczyt!” – mówi Mateusz Kusznierewicz, dwukrotny medalista olimpijski. – „Idea organizacji cyklu regat typu grand slam dla żeglarzy z klasy Star jest niezwykle interesująca i już bliska zrealizowania. Naprawdę doceniam to, co Michel (pomysłodawca i organizator Star Sailors League) i jego przyjaciele z SSL już osiągnęli!”.
„To wspaniały pomysł na organizowanie cyklu regat typu grand slam w żeglarstwie” – dodaje Dominik. „Jednak dobrze wiem, jak trudno jest dograć wszystkie szczegóły organizacyjne, zwłaszcza te związane ze sponsorami. Dlatego jestem pod wielkim wrażeniem tego wszystkiego, co organizatorzy SSL przygotowali do tej pory. Trzymam także kciuki za Michela i jego zespół, by podołali wyzwaniom, jakie stoją przed nimi w niedalekiej przyszłości. Bardzo cieszę się także z tego, że choć z Mateuszem nie żeglowaliśmy w tym roku ani razu, zgromadzone z ubiegłych lat punkty pozwoliły nam zakwalifikować się do tegorocznego finału Star Sailors League. Już nie mogę doczekać się spotkania z dawnymi kolegami z klasy Star, a także żeglarskiej walki z gwiazdami światowego żeglarstwa!”
